Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seth
Administrator

Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: most bez klamek w mieście Wenecja Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:32, 04 Maj 2011 Temat postu: Puzzle |
|
|
Nie wiem jak wy, ale ja mam pociąg do tej logicznej formy rozrywki. Pamiętam jak ułożyłem moje pierwsze duże puzzle. : ] Taka piłkarska ekipa Looney Tunes, 1000 kawałków. Teraz od czasu, do czasu układam wspólnie ze znajomymi i częściej z młodszą siostrą. : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lena
Designer

Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:06, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie jakoś irytują puzzle powyżej 50 części Jakoś mnie to nie kręci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raines
VIP

Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:50, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja za to puzzli nigdy nie lubiłam. Teraz w sumie w domu nie mam już żadnych - jak już, to w Internecie są z ulubioną postacią z jakiegoś filmu lub książki. Nigdy nie ułożyłam puzzli z 1000 części. Kiedyś zaczęłam robić, ale za mało miejsca miałam wtedy w pokoju, wszystko się psuło i od nowa, ale wtedy nie miałam cierpliwości ^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MTWiP
Rozmówca

Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:19, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
hmm... nie mam w domu puzzli i czasami żałuję może poproszę kogoś, by mi kupił takie wielkie na uro. czy coś xd pamiętam jak w dawnej młodości układałam z kuzynami i bratem takie olbrzymie w władcy pierścieni. Jeden z niewielu razy, gdy fajnie się z nimi bawiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lena
Designer

Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:20, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja podziwiam za cierpliwość tych, którzy układają takie skomplikowane giganty
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lena dnia Sob 15:20, 07 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Braque
VIP

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 3:19, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Mam w domu trzy pudełka puzzli, w każdym jest 1500 kawałków. Dżungla, ocean i góry. Układanie ich to była istna udręka, jednak dałam radę. Każde zajęło mi 4-5 godzin, bo nie mam do tego cierpliwości i robiłam sobie kilkuminutowe przerwy. W dodatku nikt z rodziny nie chciał mi pomóc, więc męczyłam się z tym jeszcze bardziej . W każdym bądź razie, jeszcze przez długi czas nie będę układała puzzli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sophie
Dyskutant

Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:40, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Lubię układać puzzle, często moi młodsi kuzyni lub siostra chcą układać, zaczynają, a potem ja sama wszystko kończę. Bardzo mnie denerwuje, jak mi któryś się gubi. Tylko w sumie nie mam żadnych takich 'poważnych' puzzli. Muszę się zaopatrzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Braque
VIP

Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 3:12, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A jednak wzięłam się za układanie. Ostatnio w 3 (wszystkie *_*) godziny ułożyłam przepiękny statek (łosz, ile on miał szczegółów -.-) i zamek. Niby nic trudnego, ale te 1000 puzzli było. W sumie, to jest nawet fajne zajęcie, jak ktoś nie ma co robić w niedzielne popołudnie. Kiedyś mnie to nudziło, ale jak się teraz zastanawiam... to czemu nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adelajda
Rozmówca

Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wschód Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:05, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Taaak. 1000 puzzli i wieczór przepadł. Ostatnio jakoś nie układam. W ferie układałam 500 puzzli - Kaczor Donald wybierający się na ryby i 1000 - postacie Disney'a. Goffy, Miki itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanca
Game Master

Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:34, 08 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam fazę na puzzle. Raz wróciliśmy z pasterki i zaczęłam układać, bo nie chciało mi się spać. Ogólnie to podoba mi się układanie przedmiotów lub czegoś o zmiennym kształcie, a moim znienawidzonym fragmentem zawsze i wszędzie będzie niebo. Wrr... mam w antyramie oprawione 1000 kawałków London Bridge. Za to na blatach leżą 2x500 i 2x750 : Machu Picchu, Katedra św. Bazylego w Moskwie, Wodospad Niagara i Taj-Mahal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|