Łańcuszki

Canny

Po internecie krążą bardzo słynne 'łańcuszki' typu: "Wyślij tą wiadomość do 10 osób, jeśli tego nie zrobisz w nocy przyjdzie do ciebie śmierć i zabije Ciebie i twoją rodzinę".
Ja osobiście nie takich nie trawię, jest to dla mnie żałosne. Staram się olewać takie wiadomości, ale nie da się nie zirytować dostając od kilku znajomych tego samego.

A co wy o nich sądzicie? Wierzycie? Sami tworzycie? Jak reagujecie na osoby, które owe układają?

Raines

Żałosne. Ludzie głęboko z tym przesadzają, nie mają już chyba co robić na tym komputerze. ''Jeśli wyślesz to do 10 osób jesteś fajna". Pff, dziękuję za takie coś^

Seth

Łańcuszki same w sobie nie są złe, ale jak dochodzi się do części "wyślij do x osób, a nie stanie ci się y", to normalnie łapiemy się za głowę. Najgorsze jest to, że ludzie albo w to wierzą, albo strasznie się im nudzi, bo praktykują łańcuszki.

Dobrym przykładem było wprowadzenie sławnego Śledzika na NK. Koszmar!

Lena

Jak dla mnie to jest głupie. Czemu ma niby służyć? Nawet z nudów nie angażuję się w coś takiego.

Seth

Może ktoś znajduje w tym przyjemność?

No dobra, raczej nie... Ale pamiętam jak mnie to bawiło jak wszyscy wstawiali na swojego śledzia wiadomość typu "Wstaw to na śledzika, a się usunie".

Ach, stare dobre czasy, gdy nasza-klasa nie była rusków.

Lena

Seth

Lena, to pewnie przez ten temat. ;f

Spotkałem się też z takim sparodiowanym:

"CHWDSP - jeśli tego nie skopiujesz, to trzymasz z Strażą Pożarną. CHWDSP na 100%"

Zawsze chciałem być strażakiem. : )

Lena

Naprawdę? A co będziesz gasił na sawannie? No chyba, że założysz firmę rodzinną z tą swoją gromadą mulatowatych dzieciaczków. Powodzenia Jezyk

Mnie tego typu łańcuszki przynajmniej bawią. Reszta po prostu powoduje załamanie rąk i zadumę nad losem ludzkości.

Seth

"Na Sawannie troszkę brakować woda, więc Seth zabrać rodzinkę do Europa i tam być strażak. Wyślij do 100 osób, bo napadnie cię ładna Niemka." ; )

Stworzyłem swój pierwszy łańcuszek w życiu. Idę napisać, żebyśmy za to wypili. Wesoly

Lena

Seth, przerażasz mnie.Możesz dopisać, że jako eskorta z wałkiem do ciasta w dłoni przybędzie rodowita czarnoskóra Polka w fartuchu.

Daiva

Geniusz z ciebie, Seth Mruga

Mnie osobiście coś trafia jak widzę te łańcuszki. Ni to fajne, ani inteligentne. Nigdy nie wierzyłam w te pierdoły. Prędzej zmieniła bym płeć i zamieszkała ze zwierzętami na Grenlandii.

Canny

One są bez sensu. Ja jeszcze się spotkałam z łańcuszkami innego typu, które są chyba bardziej żałosne, niż te... Hmm, klasyczne (?).
"Pocałuj swoją rękę 10 razy, potem roześlij to do 10 osób, 5 razy walnij w biurko i wyjrzyj przez okno. Zdziwiony?"
A najgorsze jest to, że te niektóre dzieci się na to nabierają... Katastrofa.

Seth

Odwiedziłem właśnie naszą-klasę i natrafiłem na moją wypowiedź sprzed roku, właśnie w śledziku.

"Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka! Skopiuj to, a będziesz idiotą. Mruga

"

Także zawiodłem was i to nie był mój pierwszy łańcuszek... ;< Mimo wszystko, to dziękuję Daiva. ;f

Braque

Gdy miałam 8 lat, a ktoś wysyłał mi łańcuszek typu "Wyślij to do 10 osób, a inaczej tej nocy coś tam zabije ciebie i całą twoją rodzinę.", a tego nie robiłam, prawie umierałam ze strachu i spać nie mogłam xD.
Swego czasu wysyłałam takie łańcuszki, jednak to było przed tym, jak się nawróciłam i zaczęłam czytać książki oraz pisać w miarę poprawnie. Teraz uważam to po prostu za żałosne, i aż głupio mi jest się przyznawać, że kiedyś się w to angażowałam. W każdym bądź razie ignoruję takie łańcuszki a ze swoich profili na portalach społecznościowych je usuwam.

Seth

Kurde, wyobrażam sobie taką 8-latkę, która boi się, że umrze...

Jak widać, łańcuszki mają zły wpływ na młode pokolenie i nie powinno się ich rozsyłać, bo nigdy nie wiadomo do czyich rączek może trafić.