The Sims

Canny

Pierwsza gra, która przyszła mi do głowy. Jedna z najpopularniejszych na świecie, pewnie każdy o niej słyszał. Gra "The Sims" jest symulatorem życia. W jej skład wchodzi seria składająca się z 3 części i do każdej z nich jest kilka dodatków i akcesoriów.

Edit: To ja może wymienię jeszcze wszystkie dodatki:

The sims 1:
# The Sims: Światowe Życie
# The Sims: Balanga
# The Sims: Randka
# The Sims: Wakacje
# The Sims: Zwierzaki
# The Sims: Gwiazda
# The Sims: Abrakadabra

The sims 2:
# Na Studiach
# Nocne Życie
# Własny Biznes
# Zwierzaki
# Cztery pory roku
# Podróże
# Czas wolny
# Osiedlowe życie

The sims 3:
# Wymarzone Podróże
# Kariera
# Po Zmroku
# Pokolenia (premiera 1 czerwca 2011)

Gracie? Lubicie? Jaka część jest wasza ulubiona?

Seth

Och, pamiętam początki gry w The Sims... : ) W pierwszej części było takie masakryczne ograniczenie, w porównaniu z kolejnymi, że szkoda gadać. Ogólnie to nasze życie wyglądało tak: spanie, jeść, siku, prysznic, praca... The Sims 2 było dużym krokiem do przodu w rozwinięciu gry jako fabuły i grafiki. Mnóstwo świetnych dodatków, których brakowało w poprzedniej części. The Sims 3, również coraz lepsze, jednak nie jest to tak daleko skok jak z 1 do 2.

W dodatki też się grało. Wesoly

Ogółem, to ta gra jest świetna, ale momentami tak nużąca i nudna, że trzeba od niej odpocząć! ;f

PS. Tworzenie dodatków, to typowa komercja. Tworzą, żeby zarobić... -.- Ale urozmaicają grę.

Ach, co sądzicie o reklamowaniu jakiegoś nowego produktu nazwą sprawdzonego? Tak, mam na myśli The Sims Średniowiecze.

Canny

Seth, w średniowiecze nie grałam. Ponoć fajne, jest to dość możliwe, gdyż twórcy tej gry zazwyczaj tworzą niesamowite części typu "historie...". Pamiętam, jak pierwszy raz zagrałam u koleżanki w "The sims 2: Historie z bezludnej wyspy", byłam zachwycona.

Ja kocham gry z tej serii. Gdy byłam młodsza, to kolekcjonowałam simsy. Nadal mam na półce wszystkie dodatki i akcesoria do 2.
Z The sims 3 mam tylko 2 dodatki, ale z "Wymarzonych podróży" jest bardzo zadowolona. Miałam taki okres, gdy grałam dniami i nocami. Nie mogłam się oderwać od komputera. Ten dodatek to była dla mnie prawdziwa przygoda. Nadal pamiętam jak mnie wciągnęła odkrywani całych Chin i zapasy z mumiami w Egipcie. Wytwarzanie wina i trenowanie swojego sima na ninję też nie było czymś nudnym. Mruga

Jednakże ostatnio nie mam ochoty grać w tę grę, jakoś mi przeszło. Co prawda zazwyczaj powracam średnio raz w miesiącu, ale tylko na godzinkę, to chyba zależy też on nastroju.

Seth

Tak, Wymarzone Podróże fajnie ogarnęli. Ja jednak nie grałem w więcej dodatków do trojki. Jaki są w ogóle? ;>

Canny

Seth, edytowałam wcześniej ten temat. Zwróć uwagę... Wymieniłam wszystkie.

# Wymarzone Podróże
# Kariera
# Po Zmroku
# Pokolenia (premiera 1 czerwca 2011)

Ja grałam w po zmroku i Wymarzone podróże.

Seth

Z drugiej serii najbardziej lubiłem Własny Biznes i Na Studiach. : )

A Czas Wolny? O co w tym chodzi?

Canny

Miałam czas wolny. Pamiętam, że też mi się bardzo podobał.
Było chyba 10 kategorii hobby i czym częściej wykonywałeś daną rzecz, tym bardziej wzrastał ci jej poziom umiejętności. Z każdym wyższym pojawiało się coraz więcej możliwości. Od 5-ych poziomów dostawało się karty do tajemnych klubów i takie tam...

Lena

A ja jestem inna i nigdy w to nie grałam. Jeśli już to urządzałam koleżance domek, bo miałam parcie na dekorowanie wnętrz Jezyk

Raines

Uwielbiam tą grę, ale nie mogę w nią za często grać, bo się nudzi. Mam trójkę, chociaż nie gram, bo na laptopie to w ogóle ekran mi gaśnie, resetuje się,a z tego co wiem, nie tylko mi.
Mimo wszystko chcę kupić "Pokolenia", bo wydaje się mega fajne, z tego co widziałam w zwiastunie. Moja mama kocha Biznes

Dwójkę też mam, grałam w "Cztery pory roku" i to ona się najbardziej spodobała, no i "Na Studiach", chociaż to było krótko, bo jakieś dwa tygodnie przeleciały i to tyle. Jedynki nie mam na laptopie, ale w nią grałam. To była najmniej sensowna gra, bo dziesięć lat musiałam czekać, aż facet zapyta ją, czy nie chciałaby mieć dziecka O_O zawsze się pytał, jak jechałam do miasta, to już szczegół.

Braque

Tak, to ograniczenie w The Sims było okropne. Pamiętam, że najbardziej lubiłam trzy dodatki (w nieprzypadkowej kolejności): Abrakadabra, Zwierzaki, Gwiazda.
Ale miałam radość, gdy psiaki się rozmnażały. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo nie jestem pewna, czy to było możliwe. Moja kiepska pamięć Wesoly

.
W The Sims 2 grałam bez dodatków i szybko przestałam. Przechodziłam wtedy okres buntu i stwierdziłam, że skoro wszyscy w to grają, to ja będę oryginalna i znajdę sobie jakieś ciekawsze gry.
The Sims 3 - jakby to powiedzieć... Już mnie to nie kręci. Godzinę tworzę dwie czy trzy osoby, kolejne trzy godziny poświęcam na wystrój domu... I już mi się to nudzi. Chociaż miałam grać w Średniowiecze, ale jakoś nie doszło do tego. Może jednak... Zobaczymy Mruga

.

Olivia

Niestety nie posiadałam ani jednej części gry The Sims jednak grałam w nią często u znajomych i kuzynki. Częścią pierwszą pomimo nie była doskonała i tak wszyscy byli zachwyceni. Kolejne części oczywiście stawały się coraz lepsze oraz dochodziło wiele nowych dodatków. Zdecydowanie zaliczam tę gre do fajnych.
+Pamiętm ile czasu się w to grało jednorazowo , co Canny ?

Canny

Pamiętam... Piękne czasy! Mruga

Jak rodzinę robiłyśmy przez 3 h, a potem dom przez kolejne 3 h... I cały dzień z głowy. Tylko przerwy na obiad i kolację.
No tak, The sims to zdecydowanie klasyk, jeśli chodzi o nas.

Olivia

Tak, najlepsze było 4h robienia rodziny i jak już wreszcie skończyłyśmy, to nam się odechciało grać.
hahahhahahha ! Fajne były te czasy...

C.

Seth

Znając kobiety, to zapewne grałyście na kodach, co nie? ;f

Canny

Z Olivią? Owszem, no bo skoro we dwie, to nie chciało nam się zarabiać na dom. xD

A jak grałam sama, to chyba częściej bez kodów, bo tak było ciekawiej i mi się tak szybko nie nudziło.