Forum www.polemika.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wyciskacze łez

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.polemika.fora.pl Strona Główna -> Film
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raines
VIP
VIP



Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:46, 08 Cze 2011    Temat postu: Wyciskacze łez

Płakałeś/aś na wzruszającym filmie?
A może któryś zmusił Cię do refleksji?
Podziel się z nami tytułem! Oraz uzasadnij, dlaczego właśnie taki jest Twój wybór!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Canny
Grafik
Grafik



Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:04, 08 Cze 2011    Temat postu:

Uhhh, ja często płaczę na filmach... Nigdy nie mogę pohamować emocji. Tyle tego było, że wszystkich nie wymienię, ale ostatnio się popłakałam (Nie wiem czy to można zaliczyć do filmu), na ostatnim odcinku Pamiętników Wampirów.
To było takie wzruszające i taaakie smutne, jak na zakończenie sezonu, to był zdecydowanie smutniejszy niż 1 sezonu. Biedna Elena. ;[


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Accolada
VIP
VIP



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:56, 08 Cze 2011    Temat postu:

Podobnie jak Canny, z łatwością się wzruszam, więc płaczę na co drugiej komedii romantycznej i na każdym filmie, w którym jest jakiś smutny moment - a jak!
Najwięcej łez leciało mi podczas oglądania "Kłopotów z blondynką", szczególnie ostatnich minut. Tytuł moim zdaniem nie jest zbyt urokliwy i wydaje się, jakby film miał być głupkowaty, ale serdecznie polecam go każdemu, kto lubi komedie romantyczne. Uważam, że jest o wiele lepszy od załóżmy "Titanica".
Kolejnym filmem wyciskającym łzy jest "Szkoła uczuć", którą pewnie znacie. Cudowna, wzruszająca historia. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shandis
Dyskutant
Dyskutant



Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemianowice Śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:36, 08 Cze 2011    Temat postu:

Ja zawsze płaczę nad tym filmem (nie pamiętam tytułu), w którym ojciec chłopczyka zginął w wypadku i powrócił jako bałwan. Moment, w którym płaczę to odejście ojca, końcowa scena.
W zeszłe wakacje oglądałam Last Song i tam również uroniłam łzę.
Ah, no i Hellcats. Sceny wybaczeń (przyjaźnie, miłości).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Canny
Grafik
Grafik



Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:45, 08 Cze 2011    Temat postu:

O, Shandis, przypomniałaś mi! Przy "The Last song" też się popłakałam, chyba jak tatuś zmarł... Co tam jeszcze było... A! "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", jak umarł biedaczek na końcu, jeszcze był taki film... Nie pamiętam, jak on się nazywał, ale to było o takiej dziewczynce, co miała raka i siostrę, którą rodzice spłodzili, by porobić przeszczepy i uratować tamtą. To też było wzruszające, jak na końcu umarła. Kurde, ja jestem strasznie podatna na emocje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Accolada
VIP
VIP



Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:26, 09 Cze 2011    Temat postu:

Ooo! Ja przy oglądaniu "Ciekawego przypadku Benjamina Buttona" też płakałam! Najwięcej łez mi leciało, gdy ta kobieta (wtedy już staruszka), którą kochał, przychodziła do niego jako pięciolatka, a on jej nie poznawał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Braque
VIP
VIP



Dołączył: 18 Cze 2011
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:25, 19 Cze 2011    Temat postu:

Ja ostatnio często się wzruszam, więc nie mam po co wypisywać tych wszystkich filmów Wesoly.
Najbardziej płakałam na Titanicu - w końcu byłam zauroczona Leonardem, The Last Song - ze względu na chorobę ojca głównej bohaterki, Harrym Potterze - śmierć Zgredka i takie tam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Dyskutant
Dyskutant



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:48, 08 Lip 2011    Temat postu:

Ja nie płaczę na filmach, nigdy! Nawet nie potrafię wymusić xd Wzruszam się oczywiście, ale nie pamiętam, żebym płakała. Ogólnie to nawet wyciskacze łez mnie nie ruszają. Raz poleciała mi łezka, ale to chyba jedyne co pamiętam, przy 'Gdyby jutra nie było' w finałowej scenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daiva
Dysputant
Dysputant



Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:27, 08 Sie 2011    Temat postu:

Nie lubię tego gatunku filmów. Choć czasami oglądam, lecz prawie nigdy nie płaczę. Tym "prawie" jest "Titanic". Sama nie wiem dlaczego. Nigdy nie byłam osobą bardzo wrażliwą co przekłada się na moje podejście do tego rodzaju filmów.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daiva dnia Pon 22:30, 08 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
shabby
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:47, 09 Sie 2011    Temat postu:

Często wzruszam się na filmach, zaraz lecą mi łzy i nie mogę przestać. Takim filmem jest np. Sala samobójców, Szkoła uczuć, Poczta serc i wiele innych, wystarczy jeden wzruszający moment. A Canny mówisz pewnie o Bez mojej zgody Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diromida
Dysputant
Dysputant



Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:26, 09 Sie 2011    Temat postu:

Uwielbiam tego typu filmy. Dramaty to jednak mój klimat...
Ogólnie łatwo i często płaczę, ale filmy, które mną wstrząsnęły to:
Chłopiec w pasiastej piżamie
Zielona Mila
Mr. Nobody
Requiem dla snu
Czarny Łabędź
Sala samobójców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniarchia
Dysputant
Dysputant



Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:49, 16 Sie 2011    Temat postu:

Nie lubię tego typu filmach, ale czasem oglądnę jakiś i łzy same napływają do oczu.
Ja się poryczałam przy filmie "Tato" - nie ma dokładnej sceny, przy której ryczę, mnie ten film po prostu wzrusza każdą sceną D":


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moskwa
Dysputant
Dysputant



Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wasteland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:18, 16 Sie 2011    Temat postu:

Rzadko płaczę na filmach, ale jest kilka takich, które doprowadziły mnie do łez. Płakałam podczas sceny morderstwa w Katyniu, płakałam przez połowę Życie jest piękne, non stop miałam łzy w oczach podczas oglądania Czarnego czwartku. Wzruszające było też Drugie ja, Amelia, Ostatnia stacja (moment śmierci Tołstoja i reakcji na to jego żony), Pianista (połowa filmu właściwie). Lubię, gdy coś wywołuje u mnie łzy, moim zdaniem po tym można poznać dobry film: powoduje śmiech lub płacz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czynasta
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:41, 24 Paź 2011    Temat postu:

Nie zdarzyło mi się jeszcze płakać na filmie lub po nim. Czasem mam tylko dziwne uczucie po seansie.
Requiem dla snu
Przypadek Bejamina Buttona
Sala samobójców
Efekt motyla
Mr. Nobody
Bez mojej zgody
Miasto aniołów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Użytkownik
Użytkownik



Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:23, 26 Paź 2011    Temat postu:

Płakałam jeden jedyny raz na filmie.
'Marley i ja'
Nie kocham szczególnie zwierząt, nie jestem wielką fanką psów itd. Po prostu na tym filmie nie potrafię nie płakać. Czytając książkę też płakałam Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.polemika.fora.pl Strona Główna -> Film Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin