Bitwa warszawska 1920

matti141

"1920 Bitwa Warszawska" to wielki fresk historyczny o jednej z najważniejszych bitew w dziejach świata. To także jedna z pierwszych w Europie i pierwsza w Polsce, pełnometrażowa produkcja zrealizowana w 3D. Za kamerą stanął Jerzy Hoffman, nominowany do Oscara mistrz wielkich widowisk historycznych. Akcja rozpoczyna się w Warszawie, w 1920 roku. Jan (Borys Szyc), poeta i kawalerzysta, po otrzymaniu rozkazu wyjazdu na front polsko-bolszewicki, oświadcza się swojej narzeczonej Oli (Natasza Urbańska), aktorce teatru rewiowego. Ślubu udziela młodym ksiądz Ignacy Skorupka (Łukasz Garlicki). Podczas walk Jan trafia do niewoli. Jego los leży w rękach czekisty Bykowskiego (Adam Ferency), który ucieleśnia okrutne oblicze bolszewickiej rewolucji. Historia znajdzie finał w wielkiej bitwie, która na zawsze odmieni nie tylko losy Jana i Oli, ale całej dwudziestowiecznej Europy. Obok bohaterów fikcyjnych na ekranie pojawiają się także postacie historyczne: marszałek Józef Piłsudski (Daniel Olbrychski), generał Tadeusz Rozwadowski (Marian Dziędziel), pułkownik Wieniawa-Długoszowski (Bogusław Linda), a także Włodzimierz Lenin i Józef Stalin. Reżyserowi udało się odtworzyć atmosferę lat 20. ukazując wielki patriotyzm i heroiczny wysiłek pokolenia naszych przodków."

Czy ktoś zamierza udać się na ten film? Wasze zdanie, opinie na temat użycia 3D???

Seth.

Mandally

Ja mam wyjście klasowe w poniedziałek - czy chcę, czy nie chcę, iść muszę. W sumie bardzo chciałam, planowałam sama, no ale. Z kilku kin w moim mieście, szacowna szkoła obrała to, w którym efekt 3D po prostu nie występuje. Zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie, aczkolwiek bardzo jestem ciekawa tego filmu.

Moskwa

Idę na to w tym tygodniu i strasznie się cieszę. Widziałam zwiastun w 3D i był fantastyczny, czułam się, jakbym była jednym z żołnierzy. Niektóre filmy zupełnie bezsensownie robione są w 3D, bo nie ma żadnych spektakularnych scen. Ten natomiast... *-* Ach, nie mogę się doczekać!

Shandis

Mnie osobiście nie ciągnie do tego filmu, ani gatunek mnie nie przekonuje ani tematyka. Ale co kto woli n'nie? Mruga

M18

Nie widziałam zwiastunu ani nic, ale wyjście klasowe jest. Idzie się oczywiście, bo lekcje przepadają, a że w czwartki jest 8 to chyba stuprocentowa frekwencja klasowa będzie w kinie.

Raines

Zwiastun puszczany w telewizji, bardzo przypadł mi do gustu. Mimo wszystko, nadal zastanawiam się nad pójściem. Wielkim plusem w tej produkcji jest Borys Szyc, ale Natasza Urbańska? No, wybaczcie. Wolę się nie zawieść i poczekać, aż ci, którzy byli, powiedzą coś więcej.

Shandis

Jeśli znajomi, którzy go obejrzą stwierdzą, że nie jest zły to ja również się na niego skuszę. Film ogółem nie dla mnie, ale wszystkiego trzeba próbować.

Sophie

Byłam w Wawie kiedy go kręcili. 8D Ogólnie nie moje klimaty, bo za takim gatunkiem nigdy nie przepadałam, ale jeszcze nie wiem, może pójdę. Mruga

Moskwa

Oglądałam. Zacznijmy może od obsady: świetna, żeby nie rzec wybitna. Domogarow, Ferency, Olbrychski, Linda, nawet Szyc niezły... Jedyny minus to Natasza Urbańska. Spodziewałam się czegoś lepszego. Dobrze wypadła jedynie w scenach strzelania, śpiewu i tańca. Kiedy płakała, chciało mi się śmiać. W ogóle mnie swoją rolą nie przekonała. Wypatrzyłam za to kilka perełek - czytaj: przystojnych żołnierzy (XD).
Efekt 3D? Brawa, wielkie gratulacje dla tego, kto na to wpadł. Oglądając, czułam się, jakbym sama tam była, walczyła... Och, a jak krew pryskała na ekran! Widok flaków i odcinanej ręki - niezapomniany. Zdjęcia na plus. Tak samo sceny batalistyczne. Świetne zrealizowane. Polak jednak potrafi, ha! Wszystkie szczególiki zachowane, nie dopatrzyłam się nieścisłości. Mrr, co chwilę przeszywał mnie dreszcz emocji. Mocno wszystko przeżywałam. Cudowny film. Tylko wątek miłosny... Jak dla mnie powinien zostać wycięty. Ustąpiłby miejsca kolejnym scenom bitwy! <3 Cu-do-wne. Muzyka podtrzymywała klimat. Polecam, naprawdę. Mnie się podobało.

Shandis

Czyli mówisz, że warto. W takim razie film na pewno zostanie obejrzany, dzięki za recenzję. Wesoly

Moskwa

Warto, warto, ale chyba tylko ze względu na te sceny batalistyczne właśnie. Wątek miłosny jest naprawdę beznadziejny, rozczarowuje. I przywodzi na myśl Potop, historia jakby żywcem wyjęta z książki Sienkiewicza, tylko że Sienkiewicz miał większy talent w zaskakiwaniu.

Shandis

Na miłość pewnie nie zwrócę uwagi skoro jest tak beznadziejna i rozczarowująca jak piszesz.

Mandally

Mnie osobiście film ten nie przypadł do gustu. Jest to parodia tamtego wydarzenia, parodia całej sytuacji panującej w kraju. Armia Czerwona i jej członkowie zostali przedstawieni niekiedy jako bardzo pozytywne, niemal swojskie osoby (co z prawdą mało ma wspólnego), scena z moczeniem hemoroidów to szczyt szczytów, zamieszczona chyba jedynie po to, by rozśmieszyć co młodszych odbiorców, a odcinanie kończyn, zakrawało o tandetę filmów grozy. Miłosny wątek bardzo przewidywalny, no bo co mogą zrobić główni bohaterowie pod koniec filmu, gdy na początku zostali rozdzieleni? Jestem zawiedziona również grą aktorską Nataszy, a raczej jej brakiem, bądź marnym poziomem, która poza kilkoma scenami tańca i śpiewu, wykreowała swoją postać na robiącą głupie miny, niezdolną do wzruszenia, choć widać, że usilnie chciała uzyskać taki efekt, kobietę.

Komercjalny rozgłos znacznie przewyższył samą formę tego filmu. A efekt 3D był tam chyba tylko po to, by nie było widać napisów oraz by móc do reklamy dołączyć hasło: "Pierwszy polski film w trójwymiarze".

Jestem przekonana, że nigdy w życiu nie oglądnę tego dzieła Hoffmana ponownie.

Moskwa

A ja bym bardzo chętnie obejrzała ponownie, tyle że w 3D, bo uwielbiam aktora, który grał Tuchaczewskiego! <3 Zresztą gdzie Twoim zdaniem bolszewicy zostali ukazani jako swojskie osoby? To nie byli ludzie pozbawieni jakichkolwiek uczuć czy emocji. Skąd wiesz, o co walczyli, że oceniasz ich jako ogół? Jestem zdania, że zawsze należy oceniać jednostki, no ale to już inna para kaloszy, zeszłam nieco z tematu.
Ach, i nie wspomniałam o Łukaszu Garlickim - scena śmierci księdza Skorupki naprawdę mnie wzruszyła.

Seth

Osobiście to nie za wiele wiem o tej projekcji. Czasem wyświetlił mi się sam tytuł gdzieś w necie... Telewizji nie oglądam, więc nie natknąłem się na żaden trailer. Przeczytałem opis filmu w filmweb, gdy wklejałem go do tego tematu. Nieważne.

Chciałem tylko powiedzieć, że również wybieramy się szkolnie na ten film, ale to dopiero za miesiąc... Poczekam z opinią.